Czy muzyka pomaga zasnąć?

Kołysanki, mruczanki, spokojne piosenki — kiedy byliśmy dziećmi, nasi rodzice śpiewali nam, aby pomóc nam zasnąć. Z wiekiem jednak to się zmienia i muzyka często przestaje nam towarzyszyć podczas wieczornych rytuałów. Może jednak warto ponownie ją wpleść w naszą rutynę?

Kojące dźwięki

Tłumacząc w uproszczeniu cały biologiczno-fizyczny proces słuchania muzyki: fale dźwiękowe zostają zamienione w impulsy elektryczne, a następnie są interpretowane przez nasze mózgi, co wywołuje konkretne reakcje organizmu. W zależności od gatunku i tempa muzyka może wpływać na nas na wiele sposobów: niektóre utwory będą budziły wspomnienia, inne sprawią, że poczujemy energię i chęć do tańca, a jeszcze inne nas wyciszą. Dlatego tak ważny jest dobór odpowiedniej oprawy dźwiękowej przed snem, co pozwoli na relaksację.

Jaką muzykę wybrać na dobranoc? 

Podobnie jak w przypadku wyboru kołder i poduszek: nie ma jednej sprawdzonej listy utworów, która zadowoli wszystkich. Wiele zależy od indywidualnego gustu, a także doświadczeń, wspomnień i emocji, które budzą konkretne melodie. 

Są osoby, które zasnąć mogą jedynie przy dźwiękach oceanu lub puszczy amazońskiej, inne natomiast wybiorą raczej muzykę klasyczną. Jest wreszcie taka grupa, którą kołysać do snu będą utwory Iron Maiden czy Black Sabbath. Naukowcy są jednak zgodni, oprócz osobistych preferencji, ważne jest także tempo słuchanych utworów. Większość badań wskazuje, że optymalny rytm jest zbliżony do tego, w którym bije serce, czyli 60-100 BPM (beats per minute).

Jeżeli szukasz gotowej playlisty, żeby sprawdzić, czy muzyka pomoże Ci się odpowiednio zrelaksować, przygotowaliśmy kompilację utworów do snu. Mamy nadzieję, że Ci się spodoba i ułatwi zasypianie: https://spoti.fi/3nHqnzL 

Kiedy słuchać muzyki?

“Przed snem” to bardzo szerokie pojęcie, dlatego spróbujemy je trochę uściślić. 🙂 

Jakiś czas temu pisaliśmy o sposobach na wieczorne wyciszenie, pośród naszych propozycji pojawiła się praktyka jogi czy medytacja. W tych czynnościach może towarzyszyć nam również spokojna muzyka w tle. 

Samo zasypianie powinno odbywać się bez dodatkowych bodźców dźwiękowych. Jeżeli wyrobimy sobie nawyk zasypiania przy playliście, możemy mieć poważne kłopoty z nocnym odpoczynkiem, kiedy muzyki zabraknie. Dlatego relaksację warto przenieść poza łóżko i traktować jako element spokojnego wieczoru, a nie jako niezbędną rzecz, bez której nie zaśniemy. 

Odpowiednia ścieżka dźwiękowa to jednak nie wszystko

Aby Twój sen przyniósł regenerację i odpoczynek, dbaj o jego jakość i dobre nawyki. Regularne godziny zasypiania i budzenia się to podstawa. Dodatkowo postaraj się zadbać o odpowiednie warunki. Wywietrz pomieszczenie, w którym będziesz spać i unikaj ekranów oraz niebieskiego światła, które pobudza. Te drobne elementy, a także odpowiednia relaksacja przed położeniem się do łóżka, sprawią, że w Twojej sypialni zagości cisza przerywana jedynie Twoim równomiernym oddechem podczas snu.