Śpij jak w zegarku

Rozwinięty świat się nie wysypia. To cena postępu technologicznego i życia w coraz większym tempie. Zasypianie wraz ze zmierzchem odeszło w niepamięć wraz z wynalezieniem elektryczności. Niebieskie światło urządzeń mobilnych pozbawia nas naturalnego usypiacza – melatoniny. Nie wszystko jednak stracone. W ostatnich latach prężnie rozwija się nurt sleep-tech, w ramach którego innowacje zaczynają służyć naszemu wypoczynkowi. 

TY ŚPISZ, ON MONITORUJE 

Jeśli jesteś choć trochę świadomy tego, jak dbać o dobry sen, telefon trzymasz z dala od sypialni. Jeśli jednak zależy ci na monitorowaniu tego, w jaki sposób się wysypiasz, zarówno smartphone’a, jak i inne urządzenia zabierasz ze sobą do łóżka. 

Urządzenia działające w systemach iOS oraz Android oferują obecnie bardzo wiele aplikacji, których celem jest poprawa jakości snu. Dostępne są zarówno zupełnie bezpłatne, jak i bardziej zaawansowane, płatne programy, których funkcjonowanie skupione jest wokół:

• ułatwiania zasypiania – za pomocą delikatnych dźwięków (np. deszcz uderzający w ścianki namiotu, czy mruczenie kota) lub kierowanej medytacji pomagają „nastroić się na sen”, zrelaksować i łagodnie przejść w objęcia Morfeusza. Wśród popularnych tego typu rozwiązań wskazać można: Calm, Headspace, Nightly, Noisly, Rain Rain Sleep Sounds, czy Sleepo.  
• monitorowania snu –  takie oprogramowanie ma nie tyle ułatwiać, ile kontrolować nocny wypoczynek. Przyglądając się zarejestrowanym parametrom, można uczynić swój sen bardziej efektywnym. Szczególnie ważna jest obserwacja faz spania i odpowiednie planowanie pobudek. Chętnie wybieranymi aplikacjami do takich zadań są między innymi: Pzizz, Electric Sleep, Sleep Cycle, Sleep Watch, czy Sleep as Android. 

Jeśli spanie z zegarkiem na nadgarstku ci nie przeszkadza, do pełniejszego obrazu snu uzyskanego za pomocą wyżej wymienionych aplikacji warto wykorzystać smart watch. Dzięki wbudowanym sensorom inteligentny przyrząd zbiera wyjątkowo dużo danych na temat organizmu będącego w stanie spoczynku. Najtańsze urządzenia tego typu kosztują nie więcej niż 200 zł, te bardziej zaawansowane wiążą się z większym wydatkiem. 

FAZA NA POBUDKĘ 

Chcąc budzić się naprawdę wypoczętym, trzeba wiedzieć jak przebiega sen. Wyróżniamy dwie fazy snu: głęboka oraz REM. W ciągu nocy etapy te występują w naprzemiennych cyklach. Aby nasza pobudka nie wiązała się z koniecznością wypicia mocnej kawy, należy celować nią w fazę REM. Nasz mózg śni wtedy intensywnie, jednak przerwanie marzeń sennych nie powoduje nieprzyjemnego uczucia „zmartwychwstania” – tak mocno odczuwalnego, kiedy zbyt szybko przejdziemy z głębokiego snu w stan czuwania. 

Aby porządnie się wyspać, potrzeba pomiędzy 6 a 9 godzin snu. Biorąc pod uwagę wspomnianą fazowość wypoczynku, możemy wyliczyć długość snu, jakiej potrzebuje nasz organizm. Według naukowców optymalna będzie wielokrotność 1,5 godziny. Teoretycznie możemy więc spać np. 3 godziny, 4,5 godziny, 6 godziny lub 9 godzin – ważniejszy od konkretnej liczby będzie więc sposób wybudzenia.

WYŚNIONA MATEMATYKA 

Jeśli mnożenie nie jest naszym ulubionym zajęciem, z pomocą przychodzi wspomniana wcześniej technologia i wszelkie „kalkulatory snu”.  Jedną z aplikacji tego typu jest Sleeptimer – podajemy w niej godzinę, o której musimy się położyć, a algorytm oblicza nam godzinę, o której powinniśmy wstać. Można również zrobić odwrotnie – podać godzinę pobudki i poznać sugerowany czas położenia się do łóżka. 

Niektóre z programów monitorujących cykl snu mają wbudowane zaawansowane budziki – takie, które w najprzyjemniejszy dla naszych organizmów sposób postawią nas na nogi. 

CYFROWE UDOGODNIENIA, ANALOGOWE NAWYKI

Ze wszelkich nowinek technicznych należy korzystać z rozwagą. Monitoring snu jest na pewno wartościowym trendem, ułatwiającym dbanie o siebie, dlatego dobrze jest robić użytek z jego możliwości. 

Równolegle pamiętać trzeba o prozdrowotnych klasykach, takich jak umiarkowana aktywność sportowa, powstrzymywanie się od jedzenia i picia kawy na niedługo przed snem etc. Połączenie elektroniki i najzwyczajniej zdrowego rozsądku przełożą się na wypoczynek, jakiego najbardziej nam wszystkim potrzeba.